Za dużo znaków i przepisów cz.I
- 18 styczeń 2011
- Alina Duda, Przemysław Tyksiński
Znaki drogowe mają przede wszystkim ostrzegać , informować i „prowadzić” kierowców. Nadmiar komunikatów nie sprzyja poprawie brd. Podobnie obszerność i nieprecyzyjność wszelkich wykładni prawnych, załączników i rozporządzeń nie ułatwiają pracy osobom zajmującym się inżynierią ruchu. Z wielu dróg usuwane są zbędne znaki, zmienia się organizacja ruchu. Czy i kiedy równie klarowne będzie prawo? Konieczność weryfikacji oznakowania, także w kontekście ostatnio podwyższonych limitów prędkości, była jednym z tematów styczniowego seminarium Stowarzyszenia Klub Inżynierii Ruchu KLIR, które odbyło się na Polanie Zgorzelisko.
Komentarze
Bardzo mi się podoba pomysł ograniczenia liczby i różnorodności znaków.
Na wiosnę zeszłego roku na każdym wjeździe i zjeździe była inna organizacja ruchu. Na zjazdach w kierunku centrum Gańska i na południe migająca sylwetka pieszego, na zjeździe w kierunku Gdyni sygnalizator wewnątrz skrzyżowania, na zjeździe w kierunku północnym nic.