Bez samochodu i z kontrapasem
- 23 wrzesień 2010
- Alina Duda, Przemysław Tyksiński
Europejski Dzień Bez Samochodu był w Krakowie jednocześnie dniem, w którym oficjalnie przekazano rowerzystom piętnaście kontrapasów w ścisłym centrum miasta i na Kazimierzu. Zamiast symbolicznego „przecięcia wstęgi” była rowerowa eskapada po nowowyznaczonych ścieżkach, której przewodził Wiesław Starowicz, wiceprezydent Krakowa.
Na ulicach jednokierunkowych, gdzie rowerzyści mogą jechać „pod prąd” wprowadzono ograniczenia prędkości. Choć drogi dla rowerzystów nie są już czymś wyjątkowym to nadal, nie tylko dla zmotoryzowanych uczestników ruchu, są idealnym miejscem do parkowania lub spaceru.
Komentarze
Czy autorzy tego materiału w ogóle znają takie pojęcie jak RZETELNOŚĆ DZIENNIKARSKA?
Efekt jest taki że auta które jada tym niby pasem tak NIBY się na nim mieszczą ale raczej wjeżdżając na pas dla rowerów że nie wspomnę już o jakichkolwiek odległościach - przecież to w ogóle jest niebezpieczne i niezgodne z prawem.
1. Pas ruchu to min 2.25 dla drogi klasy dojazdowej a czasem chyba zostaje niecałe 2 m
2. wyjeżdżający kierowca zaparkowanego samochodu może mieć duży problem z dostrzeżeniem jadącego zaraz zanim rowerzysty, że nie wspomnę tu o dzieciakach na rowerze