Ronda w Holandii
- 12 sierpień 2010
- Alina Duda, Przemysław Tyksinski
Jak prawidłowo oznakować rondo turbinowe, jak sprawdza się sygnalizacja świetlna na tego typu rondach i czy projektanci mogą wprowadzać swoje korekty do standardowych rozwiązań? Wim van der Wijk z Haskoning Nederland B.V. opowiada o holenderskich doświadczeniach w projektowaniu i oznakowaniu rond.
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.
Komentarze
Nie mniej problematyczne wydaje się być sporządzenie rzetelnej symulacji natężenia ruchu i dostosowanie inteligentnej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach do aktualnych potrzeb użytkowników dróg. Odkładanie na dalszy plan kompleksowych projektów przebudowy kluczowych arterii w tak dużym mieście wojewódzkim jak Lublin jest pierwszym z brzegu przykładem. Czemu sensowne (i sowicie opłacone) plany rozbudowy 'węzła' ->
al. Kompozytorów Polskich (przedłużenie efektownego wiaduktu) z al. Racławickimi (kładka lub zaprojektowany tunel) oraz ul. Sowińskiego z ul. Głęboką (most) lądują w śmietniku a znaczne środki przeznacza się na wątpliwe pod względem efektywności, mgliste cele?
Kwestią kluczową wydaje się być rozpoczęcie dialogu społecznego (mieszkańców, kierowców) ze specjalistami w dziedzinie projektowania rozwiązań komunikacyjnych (i apelowanie o rozsądek do włodarzy) oraz pilne zwrócenie uwagi mediów na powyższe problemy.
Michał